Miłośnicy morsowania wiedzą doskonale, jak wiele korzyści zdrowotnych dla organizmu przynoszą kąpiele w zimnej wodzie. Okazuje się jednak, że z tej zimowej aktywności fizycznej można wycisnąć jeszcze więcej, dzięki specjalnej metodzie oddechowej. Jej twórca Wim Hof postanowił połączyć morsowanie z medytacją i ćwiczeniami oddechowymi. Co dzięki temu zyskamy? Na czym polega słynna metoda oddechowa Wima Hofa?
Kim jest Wim Hof?
Legendarny holender Wim Hof, znany również jako Iceman jest doskonale znany w kręgach osób związanych z medytacją oraz obcowaniem z zimnem. Rekordzista Guinessa, autor książek oraz własnej metody oddechowej. Człowiek, który kocha przekraczać bariery ludzkich możliwości. Dla wielu osób ogromna inspiracja, dla innych zwykły szarlatan. Ma on już na świecie tysiące naśladowców, a rzesza fanów i osób korzystających z jego metody co roku nadal pokaźnie wzrasta.
Jak działa metoda oddechowa Wima Hofa?
Do rosnącej popularności metody oddechowej Wima Hofa przyczyniły się zwłaszcza ostatnie dwa lata pandemii. Ten okres wymusił na wielu osobach odnalezienie nowych wyzwań, mających na celu podniesienie własnej odporności. Metoda naszego głównego bohatera polega na połączeniu trzech elementów: oddechu, medytacji oraz ekspozycji na zimno. W skrócie – zimna kąpiel plus odpowiednie tempo oddechu w celu uzyskania przez organizm konkretnych reakcji.
Zdrowotne korzyści morsowania metodą Wima Hofa
Zimne kąpiele, czyli popularne morsowanie, niosą ze sobą wiele korzyści, m.in.:
- wpływają i usprawniają nasz układ odpornościowy,
- zmniejszają stany zapalne,
- poprawiają jakość snu,
- redukują stres.
Jest to jedynie kilka przykładów z olbrzymiej ilości korzyści płynących z lodowatych kąpieli. Według naszego głównego bohatera, Wima Hofa, ludzie nie wykorzystują olbrzymiego potencjału jaki drzemie w przemyślanym i świadomym oddechu. Jest to właściwie główny klucz do zrozumienia jego metody. Jest to 10-cio tygodniowy kurs oparty na trzech filarach i polegający na wdrożeniu w życie następujących kroków.
Krok 1: Oddychanie
Ćwiczenia oddechowe polegają na wprowadzeniu organizmu w stan hiperwentylacji, a ich właściwa technika przywraca energię, redukuje stres i oczyszcza organizm. Podczas odpowiedniego oddychania dochodzi w nas do szeregu zmian. Miedzy innymi spada poziom dwutlenku węgla, a wzrasta tętno i nasycenie krwi tlenem. Poziom pH krwi wzrasta. To wszystko ma wpływ na receptory strachu i bólu.
Krok 2: Medytacja
Kolejny filar metody oddechowej Wima Hofa w literaturze występujący również pod pojęciem „mind set” lub „nastawienie”. Medytację musimy potraktować jaką część procesu oddychania. Dokładnie chodzi o skupienie się na chwili i bycie tu i teraz. Siła umysłu jest tutaj najważniejsza.
Krok 3: Ekspozycja na zimno
Wim Hof poleca by zacząć tutaj swoją przygodę od ciepłej kąpieli, a na koniec przekręcić kurek z ciepłej na zimną wodę. Proces stania pod zimną wodą zaczynamy od kilkunastu sekund i sukcesywnie wydłużamy, aż osiągniemy zakres od 3 do 5 minut. Zgodnie z omawianą metodą w wodzie najlepiej zamoczyć się jest w całości, włącznie z dłońmi i głową. Taką praktykę możemy czynić w jeziorze, rzece czy balii ogrodowej.
Metoda oddechowa Wima Hofa – zalecenia i środki ostrożności
Nie zaleca się używania np. pianek neoprenowych, rękawiczek czy czapek – bodziec dla organizmu powinien być konkretny. Zabierzmy lepiej ze sobą towarzystwo na wypadek nieoczekiwanej sytuacji np. hipotermii. Taką adaptację do zimna możemy również praktykować podczas spacerów w niskich temperaturach w skąpym odzieniu. Pamiętajmy jednak o zachowaniu ostrożności i zaplanowaniu takiego procederu.
Jak zacząć morsować metodą Wima Hofa?
Metodę oddechową Wima Hofa najlepiej rozpocząć od kursu prowadzonego przed certyfikowanego instruktora. Praktykujmy ją pod jego okiem. Wtedy dokładnie zrozumiemy na czym ta metoda polega i jak na nią zareaguje nasze ciało. Kto nie marzy o mniejszym stresie i większych pokładach energii na cały dzień?